wtorek, 5 lutego 2013

Come back!

Cześć Dziewczynki!


Nie było mnie tu aż 3 (!) miesiące. Zniknęłam bez żadnego uprzedzenia, wpisu o tym, że nie będę miała przez pewien okres wolnego czasu, który mogłabym poświęcić na dodawanie notek na blogu, za co BARDZO PRZEPRASZAM! Prawdę mówiąc nie miałam ani siły, ani chęci i pomysłów na pisanie na blogu, a nie chciałam zaśmiecać bloga bezsensownymi wpisami, typu "Nie mam czasu na pisanie konkretnych notek, bo mam dużo na głowie". Ostatnio bardzo dużo się u mnie dzieje, w sumie to te 3 miesiące były naprawdę nieciekawe, ale cieszę się, że to już przeszłość. Od świąt jestem chora, nie byłam bodajże 3 tygodnie w szkole, później musiałam wszystko ponadrabiać, a jakby tego mało, kończył się u mnie pierwszy semestr i musiałam trochę bardziej się wysilić żeby te oceny jako tako wyglądały. Tak więc codziennie siedziałam do 12 nad książkami, a przed 6 musiałam wstawać do szkoły, z której wracałam o 14, musiałam odrobić lekcje, nauczyć się i tak w kółko. Z kilku ocen nie jestem za bardzo zadowolona, ale jeśli mam mieć pretensje, to tylko do siebie samej. Najbardziej cieszę się z tego, że projekty edukacyjne są w końcu za mną! Kiedyś bardzo się ich obawiałam, myślałam, że może jest jakiś sposób, żeby w nich nie uczestniczyć, ale nauczyciele powiedzieli nam, że gdyby ktoś nie miał zaliczonego projektu, automatycznie nie zdaje do następnej klasy. No więc jak mus to mus. O dziwo kiedy zostawało coraz mniej czasu, ja wcale się nie denerwowałam, chociaż mam niemiłe wspomnienia z dzieciństwa, które były związane z występowaniem przed innymi i ogólnie jestem baaardzo nieśmiałą osobą, ale naprawdę było fajnie, chociaż nie chciałabym raczej drugi raz przez to samo przechodzić ;) Teraz będę mieć trochę więcej czasu na pisanie, ponieważ jest to mój ostatni tydzień przed feriami. :) Wczoraj miałam sprawdzian z edukacji, dzisiaj z historii, a jutro mam jeszcze tylko sprawdzian z matmy, więc trzymajcie za mnie kciuki! :) I byleby do piątkowego wieczoru :> Jeśli chodzi o samego bloga, to mialam też przez jakiś czas wątpliwości czy jest sens, żeby go dalej prowadzić. Wydawało mi się, że ktoś nieodpowiedni może go znaleźć, ale w sumie co z tego? Piszę głównie dla samej siebie, a jak komuś się to nie podoba, to w prawym górnym rogu znajduje się krzyżyk na czerwonym kwadraciku, który należy kliknąć jak komuś się coś nie podoba i żegnam. :) Przez to wszystko założyłam sobie nawet nowego bloga, ale po kilku dniach stwierdziłam, że trochę żal byłoby tak nagle przestać prowadzić tego bloga, zaczynać wszystko od początku, reklamować nowego itp... Na szczęście już mi przeszło i mam nadzieję, że blog będzie aktywny jeszcze przez bardzo długi czas :)

Nie będę przedłużać, napisałam to co chciałam, teraz pójdę zrobić sobie herbatę, bo jest mi strasznie zimno, no a później romans z matematyką... :(







<3


Ps. zapomniałam powiedzieć- zmieniłam nagłówek :> :)))

1 komentarz:

  1. podoba mi się tu !
    obserwuję !!

    http://ourworld-ourrules.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń