Postanowiłam, że dzisiaj wstanę wcześniej, bo mam tylko jeden dzień wolnego, a w przyszłym tygodniu czeka mnie kilka [?] sprawdzianów, więc trzeba się trochę pouczyć ._. W poprzednim poście pytałam czy zgadniecie co takiego upichciłam i nie, nie były to babeczki ;) Był to mus czekoladowy :) Myślałam na początku, że mi nie wyjdzie ze względu na to, że nie miałam odpowiedniej ilości jajek, ale o dziwo wyszedł i to IDEALNY! :)
Może dodam przepis, który zresztą jest bardzo prosty :) :
składniki:
-dwie tabliczki czekolady (ja dałam gorzką i mleczną)
-4 jajka
-3 łyżki cukru
-2 łyżki masła
-4 łyżki wody
przygotowanie:
Czekoladę łamiemy na kawałki. Do niewielkiego garnka wrzucamy czekoladę, masło i wlewamy wodę. Doprowadzamy do rozpuszczenia, ciągle mieszając. (Ja rozpuściłam ją na parze tzn. postawiłam garnek z czekoladą na garnku z gotującą się wodą). Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy do przestudzonej czekolady. Szybko, dobrze mieszamy. Białka ubijamy i łączymy partiami z masą czekoladową (żeby czekolada była "napowietrzona". Wtedy mus będzie bardziej puszysty). Rozlewamy do pucharków i odstawiamy do lodówki na kilka godzin (min.2), aby deser stężał.
Miłej niedzieli! :*
Wygląda apetycznie..;) Spróbuje..;*
OdpowiedzUsuńNawzajem..;*
mmm, zjadłabym :) trafia na moją liste "Weź sie w końcu za to gotowanie" hahah :D
OdpowiedzUsuńMniam ;) Zjadłabym, jak zrobię ;D a zrobię na pewno
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://haveadreamm.blogspot.com/
Mmm.. muszę takie coś zrobić. :D
OdpowiedzUsuńMmmmmm... Aż mam ochotę go zjeść! Nie lubię cię, bo mi narobiłaś apetytu a jestem na mojej przedwakacyjnej diecie ;/ Pfff. ;P
OdpowiedzUsuńmmmm. pychaa ... ;D
OdpowiedzUsuńomnomnom ♥
OdpowiedzUsuńojejju mm <3
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie.:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Ciebie i innych na nową notkę.:D
bardzo fajny blog
OdpowiedzUsuńzostałam twoim obserwatorem
liczę na rewanż http://madamekingulina.blogspot.com/