Nie pisałam strasznie długo, ale nie bez powodu. Po pierwsze nie miałam zbytnio o czym, bo nie mogłam wymyślić konkretnego tematu. Po drugie ten tydzień, był jednym z gorszych. Miałam bodajże 9 kartkówek, a do tego biegi na czas i lektura do przeczytania w tydzień, gdzie zazwyczaj daje się na przeczytanie czegoś miesiąc, więc byłam wykończona zarówno psychicznie jak i fizycznie. No a po trzecie coraz częściej zastanawiam się nad założeniem/przeniesieniem bloga, bo coś zaczęło mi tu przeszkadzać. Z jednej strony szkoda by było, gdybym musiała zaczynać wszystko od początku, 'zbierać' obserwatorów (nie dlatego, żeby mieć ich dużo, ale dlatego, że to daje taką motywację do dalszego działania i wiadomo, że jak się coś pisze, to inni chcą to czytać, a nie pisze się do nikogo, bo to trochę bez sensu...). Poza tym chciałabym dodawać filmiki zamiast postów, bo wiem, że gdy mam Wam do przekazania więcej, niż zwykle, to mi zajmuje dużo czasu napisanie czegoś sensownego, zrobienie zdjęć i wstawienie tego wszystkiego, a nie wszystkim chce się dużo czytać i lepiej jest oglądać filmiki. Tylko nie wiem czy jest jakiś sens w tym, żeby zmieniać adres bloga teraz, czy pod koniec tego roku szkolnego, jak będę wszystko mieć z głowy i będzie więcej czasu na zmiany i nagrywanie filmików... nie wiem, nie wiem...
Co do tytułu posta, chciałam pokazać Wam ostatnie moje zdobycze z UK. Pokazywałam Wam już ciuchy, kosmetyki, więc teraz czas na rzeczy typowo pamiątkowe(?) xd
szkatułko/szufladko/szafko/półka :DDD
£6,99
breloczek
£2
pierścionki
New look £3,99
kolejny breloczek :)
£2
pocztówki. za 15 sztuk zapłaciłam bodajże £2
niektóre wyszły niewyraźnie, ale nie ma się co spodziewać zdjęć najlepszej jakości kiedy robimy zdjęcia zdjęciom xdd
i prezent od przyjaciółki, która była we Wrocławiu :)
to na tyle :)
chcecie post o tym, co jest w mojej torbie szkolnej lub tag typu back to school?
piszcie :)
jakie śliczne pamiątki! Najładniejsza chyba ta półeczka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego Londynu! :)
OdpowiedzUsuńta szkatułka jest genialna *__*
OdpowiedzUsuńU mnie też ta jesień za oknem nie jest piękna, ale przeszłabym się do parku. Jest jesień, herbata, koc... Ale brak mi własnego kąta, kominka i mojego mężczyzny.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak powinnaś zrobić z tym blogiem, w końcu to Ty powinnaś wiedzieć najlepiej. Nie postępuj pochopnie. Gdy ja zmieniłam adres bloga, straciłam dużo odwiedzających, którzy nie obserwowali, ale po prostu mieli gdzieś na pasku zapisany adres i klikali.
Pamiątki z Londynu piękne. Zazdroszczę wyjazdu ;). Buziaki:*
zakochałam się w tej szafeczce :3
OdpowiedzUsuńszafeczka jest genialna, mam taki sam zegarek, tylko że bez sprężyny
OdpowiedzUsuńdawno bylas w UK? :) fajne pocztowki:D
OdpowiedzUsuńa żel - mi przypomina wodę, na początku tj. dwa pierwsze użycia faktycznie trochę się lepił, ale teraz już szybciutko się wchłania i nie mam problemu z lepieniem:)
no właśnie miałam to samo przy malowaniu paznokci tym Essence xD wolę te cieńsze pędzelki z Kobo, nie muszę się tak męczyć przy malowaniu :P
OdpowiedzUsuńLondyn <3
OdpowiedzUsuńzapraszam .
Świetne pamiątki :)
OdpowiedzUsuńCudowne pamiątki! Zazdroszczę Ci *.* <3
OdpowiedzUsuńGenialne pamiątki < 3 Szafeczka jest świetna *.*
OdpowiedzUsuńI po co ta zmiana adresu bloga ? Jeżeli dobrze zrozumiałam, to takie zmiany możesz tutaj wprowadzić.
ale świetna szkatułko-szafka *o*
OdpowiedzUsuńi fajny zegarek :D