Dzisiaj postanowiłam, że pokażę Wam w końcu mojego ulubieńca nad ulubieńcami, a dokładnie będzie to podkład w musie firmy Catrice. :) Od jakiegoś czasu bardzo chciałam kupić sobie podkład firmy Rimmel Match Perfection, jednak jak dla mnie jego cena jest nieco za wysoka. Może dla większości z Was nie, ale ja mam dopiero 16 lat, więc dla mnie to trochę za drogo. ;) Przeglądając blogi i vlogi natknęłam się na post, w którym pewna dziewczyna pisała o podkładzie w musie Cartice. I jak tylko go zobaczyłam, poczułam, że MUSZĘ (!) go mieć :D Zaczęłam czytać recenzje na jego temat, szukać ile mniej więcej kosztuje i tak dalej... Okazało się, że jego cena to jakieś 20zł i pomimo tego, że jest dwa razy droższy od podkładów, których używałam do tej pory, dalej czułam, że musi znaleźć się w moim posiadaniu. Następnego dnia pojechałam na małe zakupy i stojąc przed półką z kosmetykami miałam chwilę zwątpienia, bo nie wiedziałam jaki odcień będzie dla mnie dobry, ale zaryzykowałam i kupiłam najjaśniejszy (Light Beige 011), co okazało się strzałem w dziesiątkę! Po powrocie do domu, od razu poszłam go przetestować. Nie macie pojęcia jak się nim zachwycałam, kiedy użyłam go pierwszy raz :D Mogę powiedzieć, że jest to zdecydowanie najlepszy kosmetyk jaki miałam do tej pory. Ale nie będę się bardziej rozpisywać, tylko przejdę do recenzji! :)
Podkład umieszczony jest w szklanym, dość masywnym słoiczku z plastikowym wieczkiem, jednak mi to wcale nie przeszkadza. Ma 16 gramów. Dostępny jest w Naturze.
Powyżej macie "obietnice producenta" :)
Jak dla mnie, wszystkie te obietnice musik spełnia.
+ładnie dopasowuje się do cery
+nie tworzy efektu maski
+ma cudowną (!) konsystencję. jest bardzo lekki i delikatny
+wystarczy niewielka ilość produktu, aby dobrze pokryć twarz
+zostawia matowe wykończenie
(kiedyś używałam dodatkowo pudru transparentnego, ale używając tego musu, puder jest tu zbędny :))
+ma fajne opakowanie :D
Moja ocena to 6/6, pomimo tego, że jest 2 razy droższy od mojego poprzedniego podkładu, jest po prostu idealny i kiedy mi się skończy na pewno do niego wrócę. :)
Używałyście podkładów w musie?
Jak się u Was sprawdziły? :)
Przyznaję, że nie przepadam za podkładami w formie musu bo nie współpracują one z moją buzią :D
OdpowiedzUsuńjuż podoba mi się konsystencja :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam ! pozdr i zapraszam do obserwowania i na nowy post
OdpowiedzUsuń